Uważam, że C. Chabrol jest jednym z niewielu reżyserów, którzy po latach kręcenia nie zatracili własnego specyficznego stylu. Ten francuski reżyser potwierdza, że dobry film można nakręcić w każdym wieku...
nieprawda...jego filmy "nowofalowe"to bylo cos...teraz jego filmy nie sa tak dobre jak niegdys...najlepsze filmy: "Piękny Sergiusz" oraz "Kuzyni"
gówno prawda , dopiero od konca lat 60 Chabrol zaczał sie rozkrecac , wtedy też powstawały jego filmy z tzw " złotej Ery " , najlpepsze kryminały thrillery.O ile Godard zatrzymał sie w połowie lat 60 , o tyle Chabrol z wiekiem robi coraz lepsze filmy
No tak i od razu dyskusja na zasadzie "-A!!, -Nieprawda, B!, -Gówno prawda, bo C!!"
Zamiast się kłótni przydał by się jakiś konstruktywny, przekrojowy opis jego filmów.
Ja do tej pory widziałem trzy pozycje z okolic roku 1970 i wg były bardzo udane. Starsze o dekadę "Na dwa spusty" oceniam troszkę niżej, ale również mi się podobało.
Chabrol wydaje mi się bardzo ciekawym twórcą, całkiem przestronnym - kręcił filmy sensacyjne, kryminały i komedie, a nawet miał przygodę z kinem przygodowo-szpiegowskim, jednak chyba zawsze chętnie powracał do dramatu/thrillera psychologicznego.
Napiszę więcej, jak już zapoznam się z większą ilością filmów, w końcu jest ich bardzo dużo.