Ten film nie mógł być dużo lepszy, historia została przedstawiona bardzo dobrze. Jedyne co mi się nie podobało, to to wciskanie kolorowych ludzi w rolę których nie pełnili. Ponad połowa kobiet "modelek" była innego koloru skóry niż biały, w większości były to afroamerykanki. Taki trend obecnie panuje, ale nawet w takim filmie to nic dobrego.
O wiele lepiej, dla filmu, dla widowiska, jest stworzenie roli odpowiedniej i pozytywnej.
7/10
Och, a to był film oparty na faktach dlatego Twoje uwagi są tak bardzo na miejscu...
Tak, to sarkazm, jestem białą kobietą, wolno mi?
Twój ból tylko potwierdza to co zaobserwowałem.No i tak był to film oparty na faktach w końcu to historyczny komediodramat wzorowany na prawdziwych wydarzeniach. Jest to adaptacja książki której pewnie nie przeczytałaś.
Widac, ze zyjesz w malyn swiecie. Ja nawet nie zwrocilam na kolor skory uwagi. Co to ma za zmaczenie???
Żyje w dużym świecie, więc musisz chyba udać się do okulisty. I z czytaniem też nie najlepiej, nie chodzi o kolor skóry, to wy rasiści to wciskacie innym, chodzi tylko o to że jest to wciskane na siłę i nie pasuje do historii.
Niestety musimy sie do tego przyzwyczaic. Czuje sie dobrze z innym nacjami, ale poprawnosc polityczna nie idzie w parze z faktami w historii..
Poprawność polityczna to "sposób używania języka w dyskursie publicznym, którego deklarowanym celem jest zachowanie szacunku oraz tolerancji wobec członków mniejszości, w szczególności wobec grup dyskryminowanych" - jeśli nieużywanie obraźliwego języka komuś przeszkadza to warto się nad sobą zastanowić. Zmiana koloru skóry postaci historycznych to zwykle wizja artystyczna i można się z nią zgadzać, albo nie zgadzać, ale wrzucenie kilku aktorów reprezentujących mniejszości do filmu, który jest fikcją i dzieje się w świecie wymyślonym na potrzeby danego medium nikogo nie zabije, najwyżej przyprawi kilka osób o ból dupy xD
Nie udało mi się złapać filmu w kinie i zerknęłam tu przypadkiem, ale: czy kolor skóry tych modelek miał jakiekolwiek znaczenie dla fabuły?
Każdy element ma znaczenie dla fabuły, bo widz inaczej odbiera to co jest przedstawione. Ta sama historia przedstawiona w różnych barwach ma różny odbiór. Mi się ten film źle oglądało bo miałem takie uczucie że "coś" mi się wciska/przemyca. Zresztą możesz to wywnioskować z mojego pierwszego postu.