Odejmuję jedną gwiazdkę za samą historię, która moim zdaniem była nieco naciągana (lekarz zakochuje się w pacjentce w zasadzie z dnia na dzień, jest gotów oddać za nią życie). Niemniej jednak Davis zrobiła z tego kawał dobrego filmu i warto go zobaczyć ze względu na wachlarz emocji jaki pokazała swoją genialną grą aktorską.
Do filmu raczej nie wrócę, ale na pewno warto było go zobaczyć.
Dlaczego wątpisz, że facet mógł się zakochać w dziewczynie z dnia na dzień ? Zakochać się można w jednej chwili. Stary Film nie wyssał sobie tego z palca.
Rzeczywiście, Bette Davis rewelacyjna, a nie miała wcale łatwej roli. Zwłaszcza w ostatnich scenach filmu, gdy ukrywa utratę wzroku, jest niezwykle poruszająca. Oczywiście miłość od pierwszego wejrzenia zdarza się w życiu. Tutaj, być może, nie było to dostatecznie dobrze pokazane środkami filmowymi w scenach pierwszych kontaktów lekarza z pacjentką. Dlatego późniejsze wyznanie jednej i drugiej strony nie wyglądało dość wiarygodnie - tak jak powinno wyglądać. Ale to drobny niuans. Cały film wart obejrzenia.