Tym razem Daniel Richtman naprawdę zaskoczył. Jego najnowszy przeciek z Hollywood brzmi niezwykle intrygująco. Otóż Eli Roth chce powrócić do cyklu "torture porn", a gwiazdą ma być dwukrotnie nominowany do Oscarów trzykrotny zdobywca Złotych Globów. "Hostel" - szczytowe osiągnięcie "torture porn". Co wiemy o nowym projekcie?
Pierwszy
"Hostel" miał swoją premierę w 2005 roku, kiedy to w kinach trwała moda na ekstremalnie brutalne slashery szybko określone mianem
"torture porn". Pierwsze dwie części cyklu przyniosły sławę reżyserowi właśnie za sprawą sadystyczny scen, jakie się w nich znalazły.
"Hostel" był historią grupy turystów, którzy odwiedzają słowacką prowincję. Początkowo świetnie się bawiąc, dwójka znajomych uświadamia sobie w końcu, że zostali wplątani w sytuację, z której prawdopodobnie nie wyjdą żywi.
Teraz
Eli Roth chce powrócić do tego świata. Zamiast jednak kręcić kolejny film, planuje serial. A zagraniem jednej z głównych ról jest
Paul Giamatti.
Aktor znany jest przede wszystkim ze swoich świetnych kreacji w cenionych produkcjach. Ma na swoim koncie nominacje do Oscarów za role w filmach "
Człowiek ringu" i "
Przesilenie zimowe". Jednak w wywiadach często deklaruje swoją miłość do horrorów. Może więc w końcu postanowił pójść za głosem serca.
Czy powyższe rewelacje się potwierdzą? Z niecierpliwością czekamy na rozwój wypadków.
Zwiastun filmu "Hostel"